Udało mi się otrzymać bezpłatny urlop w pracy i wraz ze złożeniem mojego
podpisu na wniosku urlopowym wyjazd na Kanary przeobraził się z bliżej
nieokreślonego planu marzenia w bardzo realną rzeczywistość. Wczoraj wykonałem kolejny duży krok - kupiłem bilet lotniczy na Gran Canarię. Działanie te wywołały
we mnie dumę z tego, że znalazłem się naprawdę blisko osiągnięcia
mojego celu, jak również lęk. Ewentualne wycofanie się stało się bowiem
znacznie trudniejsze. Nie to, żebym się chciał wycofać.
Teraz zaś należy wziąć się ostro do roboty. Im więcej myślę o wyjeździe,
tym więcej dostrzegam obszarów, które wymagają mojej pracy. Do zadań na
najbliższe miesiące należą:
1. nauka hiszpańskiego - to niestety
najbardziej zaniedbany obszar. Po tym, jak urodził mi się syn zabrakło
mi czasu i motywacji, by realnie pracować nad językiem
2. przejrzenie rynku mieszkań pod wynajem. Chcę dobrze orientować się w cenach, a także wiedzieć, gdzie szukać ogłoszeń
3. poszukanie niedrogiego busa do wożenia turystów na Wyspie
4. zadbanie o sprzedaż naszego samochodu w Polsce
5. zapoznanie się z przewodnikami turystycznymi dotyczącymi Kanarów - zawsze warto mieć taką wiedzę. Może się przydać
6. otworzenie własnej działalności gospodarczej - muszę mieć jakąś ramę, która posłuży mi do świadczenia usług
7. zadbanie o karty EKUS - pozwalające na korzystanie z opieki medycznej w innych krajach Unii Europejskiej
8. sporządzenie listy rzeczy, która jedzie z nami na Kanary
9. zadbanie o sieć kontaktów na Wyspach - na przykład poprzez CouchSurfing
10. rozwiązanie spraw mieszkaniowych w Polsce
11. przygotowanie ulotek dotyczących moich usług
12. przygotowanie strony internetowej dotyczącej moich usług
13. przygotowanie listy rzeczy do zrobienia zaraz po przyjeździe na miejsce
14. kupno map morskich, locji i innych akwenów dotyczących akwenu Wysp Kanaryjskich
15. ??
Jestem
pewien, że ta lista nie jest kompletna i będzie się rozszerzać o
kolejne zadania. Tak czy siak, dużo tego i trochę mnie to przeraża. Na
szczęście mam jeszcze trochę czasu na działanie oraz wsparcie moich bliskich:)
POLUB FANPAGE TAM, GDZIE CIEPŁO: