wtorek, 10 maja 2016

Coś ważnego przechodzi mi koło nosa

Dziś jest taki piękny słoneczny dzień. Powietrze pachnie coraz bardziej bujną roślinnością, słońce przyjemnie grzeje w twarz. Zieleń jest bardzo soczysta. Świat jest piękny i wyrazisty.

Aż przykro siedzieć w biurze. W takie dni, jak ten dociera do mnie z pełną mocą, że praca biurowa ma bardzo wyraźny i konkretny koszt. Owszem, jest stabilna (zazwyczaj) i bezpieczna (zazwyczaj), często jest wygodna. Ale jednocześnie sprawia, że życie zamienia się w ciąg nijakiego czasu spędzonego przed komputerem. Praca biurowa sprawia, że omija mnie bardzo dużo. Nie mam jak cieszyć się ciepłem słońca i pięknem wiosny. Nie mam jak wystawić swojej bladej skóry na słońce. Nie mam jak rozruszać zapyziałych mięśni. Czuję, że wiosna mnie omija, dzieje się gdzieś indziej, a ja tylko czasem, przez chwilę, mogę jej dotknąć.

W takie dni jak dziś moja motywacja, żeby zmienić swoje życie i zacząć żyć z żeglarstwa jest bardzo silna.
POLUB FANPAGE TAM, GDZIE CIEPŁO: